Nadszedł wreszcie czas, by podziękować wszystkim za wspaniałą współpracę przy spektaklu „Przedwojenny Łaskarzew”. Wystąpiliśmy cztery razy, przedstawienie przyszło oglądać za każdym razem ponad dwieście osób. Filmik z pierwszego występu „trafił pod strzechy”.
Nie wiem, czy zdajecie sobie Państwo sprawę, jak trudne było to
przedsięwzięcie. Trzydzieści osób w różnym wieku, o różnych charakterach i
poglądach, spotykało się co tydzień, by razem robić coś, co nie wiadomo, jak
wyjdzie. Wszyscy biorący w nim udział byli amatorami: dzieci, młodzież i
dorośli. Odważyli się jednak wystąpić i okazało się, że mają wielki talent, a
przy tym ogromną inwencję twórczą. Najtrudniejszy był pierwszy występ, przed
którym mieliśmy wielką tremę. Każde następne przedstawienie było inne, coraz
lepsza była gra aktorska, a scenariusz również ewoluował.
Każdy z nas poświęcił na to wszystko swój wolny czas, nie mając pojęcia, jak
ten projekt zostanie przyjęty przez mieszkańców. Pracowaliśmy społecznie, ale
na najwyższych obrotach. Próby, nauka tekstu – ludziom zajętym swoimi
codziennymi sprawami nie było łatwo, ale dawali z siebie wszystko. Mieli
świetne pomysły, szukali rozwiązań i ulepszeń nawet w takich sprawach, jak
oświetlenie. Nie wiem po prostu, jak Im dziękować. Nawet dzieciom grającym w
trzech scenach nie jestem w stanie odwdzięczyć się oceną z historii, ponieważ
ich nie uczę…
Drodzy Aktorzy! Praca z Wami była dla mnie wielką przyjemnością. Powinnam
Wam podziękować zaraz po każdym przedstawieniu, ale wzruszenie odbierało mi
mowę. W końcu z mojego wierszoklectwa robiliście istny majstersztyk.
Dodawaliście coś od siebie, interpretowaliście postać w zaskakujący również dla
mnie sposób. Bawiliście się przy tym świetnie, co udzielało się publiczności.
Dziękuję Wam z całego serca!
Nel Leszczyna, reżyser
Nel Leszczyna, reżyser
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz